|
Z FORUM |

WIERSZ TEN POWSTAŁ DZIĘKI POMYSŁOWOŚCI UŻYTKOWNIKÓW NASZEJ STRONKI, KTÓRZY DODAJĄC PO JEDNYM WERSIE PRZYCZYNILI SIĘ DO JEGO POWSTANIA.
Była sobie Ania,
która nie lubiła wstawania.
Bo była bardzo leniwa,
i trochę wstydliwa.
Lecz dnia pewnego,
spotkała chłopaka bardzo skromnego.
Którego od razu pokochała,
i często o nim myślała.
Nie wiedziała jak powiedzieć mu to ma,
więc napisała Mu to tak:
Nie wiem co zrobić mam,
ale coś Ci do przekazania mam,
Mój drogi Maurycy,
tak piszą nawet Chińczycy.
Muszę wyznać Ci,
że z moich myśli nie znikasz mi.
I że kocham bardzo Cię,
tak, jak nikt nigdy nie kochał Cię.
Musiałam Ci to powiedzieć,
bo tylko Ty o tym powinieneś wiedzieć.
Chcę też abyś w odpowiedzi
napisał mi jak na "spowiedzi"
Jak bardzo kochasz mnie,
i jak bardzo myślisz o mnie?
Bardzo proszę odpisz mi
bo to radość sprawi mi.

JEST TO HISTORIA, KTÓRA ZOSTAŁA STWORZONA PRZEZ WIELU UŻYTKOWNIKÓW NASZEJ STRONY W RAMACH DODAWANIA 3 WYRAZÓW
Dawno dawno temu, była mała chatka w dużym ciemnym lesie, otoczonym dzikimi strasznymi wielkimi wierzbami. Mieszkała w niej śliczna, lecz biedna dziewczynka imieniem Klara. Była smutna, bo nie miała pieniędzy aby sobie kupić coś do jedzenia lecz pewnego dnia minutę po północy, obudziły ją dziwne hałasy z podwórka. Wyjrzała przez okno i zobaczyła coś co przypominało jej drzewa,ale to nie były drzewa ,tylko coś innego , a mianowicie małe chude, olbrzymy idące w kierunku Zakazanego Lasu pełnego duchów i strasznych drzew .Klara poszła za światłem, które prowadziło do tego lasu,,bo chciała wiedzieć co tam będą robić olbrzymy .Gdy tam podeszła zobaczyła ogromne dziury w ziemi. Ogromnie się przestraszyła i uciekła, jednak nie wiedziała co dalej z ....Ktoś ją porwał...to było straszne...Nagle obudziła się..i wykrzyknęła :
- To ...
-Cicho!Jeszcze ktoś cię usłyszy, nie jesteś tu bezpieczna...
-Naprawdę , dlaczego? I tak w ogóle kim ty jesteś?
-Jestem Twoim przyjacielem i...chcę Ci pomóc ale musimy z...
I nagle przerwał ...
-Uważaj!!!-krzyknęła Klara i popchnęła go.
Nieznajomy upadł na ziemię .
-Boję się - powiedziała Klara.
-To tylko cień tych, którzy cię przestraszyli,nie bój się!- powiedział przyjaciel Klary.
-Przepraszam i dziękuję,za twoją pomoc.
-Nie dziękuj , tylko wstań.Musimy uciekać bo nas dogonią !
-Dobrze ! Ale gdzie my teraz jesteśmy???-powiedziała Klara.
-Nie czas na takie głupoty!Trzeba uciekać, bo będzie za późno!
-Na co? zaczekaj, bo gdzieś byli ludzie, którzy o czymś rozmawiali, słyszałam dokładnie.
-Ale czy oni...
-A chcesz wiedzieć co oni mówili??
-oczywiście,że tak!Mów!No co mówili ???
-Mówili,że chcą znaleźć pewną drogę do najcenniejszego skarbu jaki znajduje się w zapomnianej dolinie ognia i właśnie kiedyś tam ukryli go potworni zombi z zmutowanymi twarzami i teraz szukają go w tym lesie,bo ma on bardzo duże znaczenie dla kapitana, który od lat stara się być najbogatszym człowiekiem na świecie.
- No to znajdziemy skarb!
- Nie, to bardzo trudne i nie wiemy,gdzie on jest.To niewykonalne!Musimy najpierw zgłębić tajniki magicznego sposobu skradania się i dopiero wtedy zająć się planowaniem naszej jakże trudnej wyprawy.
-i wtedy już będziemy potrafili go znaleźć?
- powinniśmy, ale gdy trzeba naprawdę się postarać.
-Aha, ale co trzeba zrobić żeby do niego dotrzeć ?
-Przede wszystkim się nauczyć jakiejś strategii żeby można było łatwo i bezpiecznie dotrzeć do tego skarbu,który podejrzewam że znajduje się w głębi lasu .
-Wiesz może jestem egoistką, ale myślę...
-No co znowu!Brak CI wiary ?
-No niby nie.Wydaje mi się że za bardzo liczymy na szczęście, bo jak niby mamy tak PO PROSTU znaleźć skarb! to niemożliwe!!
- A ta dolina i las mnie przerażają!!
- No mnie też,ale dam rade poświęcę się, aby znaleźć tak cenny skarb
-Dobrze chodź już, bo najwyższy czas ruszyć w drogę.Nie mamy dużo czasu.Kaptan nas uprzedzi!!!
-Może lepiej nie!!
-Dlaczego niby?
-Nie dawałeś mi czasu na przygotowanie...
- I co z tego!
-Wiesz ,jesteś niemożliwa!!
- Ja??Ja tylko próbuję się do tego ODPOWIEDNIO przygotować!!!
- jak w taki sposób masz zamiar to ja dziękuje!
-Ale o co jesteś nieobliczalny nawet kiedy jesteś spokojny!
-Dziękuje za miłe słowa.Ale musimy być lepiej zgranym,bo inaczej nie odnajdziemy bogactwa i tego co TAK ceni kapitan tych ludzi.
|
Komentarze |
Brak komentarzy.
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
 |
Wydarzenia |
 |
 |
Pon | Wt | Śr | Czw | Pi | So | Nie |
|
1 |
2 |
3 |
4 |
5 |
6 |
7 |
8 |
9 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
|
|
|
|
 |
 |
|
 |
 |
Losowy cytat |
 |
 |
"W sercu i duszy uczyniłam miejsce dla całego świata". - Paulina Jaricot
|
 |
 |
|
 |
 |
Modlitwa Misyjna Dzieci |
 |
 |
Panie Jezu, pragnę zostać pomocnikiem misjonarzy
i nieść pomoc duchową
i materialną dzieciom
z krajów misyjnych: dzieciom, które Cię nie znają, dzieciom bezdomnym
i opuszczonym, dzieciom cierpiącym głód
i pozbawionym wszelkiej opieki lekarskiej. Ofiaruję Ci za nie codzienną modlitwę, pracę, naukę
i dobre uczynki, a także ofiarę z drobnych wyrzeczeń - na chleb dla głodnych, lekarstwo dla chorych, naukę i katechezę dla wszystkich, na wielką radość zjednoczenia
z Tobą, Panie Jezu. |
 |
 |
|
 |
|